lovrary

Sonet 7: Patrz Na Wschód, Kiedy Słońce Blaskiem Go Różowi

Patrz na wschód, kiedy słońce blaskiem go różowi, Wznosząc ognistą głowę, kiedy ziemian oczy Garną się z kornym hołdem ku majestatowi, Który, wszedłszy na niebo, przed nimi roztoczy. Jak krzepka młodość, bliska już średniego wieku, Najwynioślejszych wyżyn błękitu dosięga I jeszcze zachwyt budzi w patrzącym człowieku Jego dziennej wędrówki pozłocista wstęga. Gdy jego rydwan toczy się w dół, jak zmęczony, I najwierniejszy czciciel czci mu nie oddaje, Nie patrzy w jego niski szlak, lecz w inne strony. Przypis własny Wikiźródeł Gdzieś tutaj autor zgubił jeden wiersz. Tak i na ciebie, kiedy południe przeminie, Nikt już nie spojrzy – chyba odrodzisz się w synie.