Sonet 44: Jeśliby Myślą Było Ciężkie Ciało
Jeśliby myślą było ciężkie ciało,
Czem mi przestrzenie? Jaćbym nie dbał o nie!
Nicby mnie w drodze wstrzymać nie zdołało,
Ze stron najdalszych mknąłbym ku twej stronie!
Cóż, choćby nawet gdzieś na krańcach świata
Stała ma stopa, od ciebie zdaleka?
Myśl ponad lądy i morza ulata,
Jak pomyślenie samo, tak ucieka!
Ach! myśl zabójcza sprawia mi katusze,
Żem nie jest myślą, lecz z gliny i wody;
Na czas dogodny z bolem czekać muszę,
By mi usunął długich mil przeszkody.
Cóż mi w tych ciężkich żywiołach się mieści,
Prócz łez, tych znaków mej i twej boleści?