lovrary

Sonet 13: Żećbyś Był Swoją Własnością! Atoli

Żećbyś był swoją własnością! Atoli Jesteś nią tylko, pókić życia stanie; Na ten się koniec gotuj poniewoli I swój nam obraz pozostaw, kochanie! Termin piękności, pożyczonej tobie, Nie zapadł wówczas! Będziesz mógł pozostać Sobą, jakkolwiek położysz się w grobie, Gdy w twym potomku odżyje twa postać. Któż to dom taki upadkowi zleci? Skrzętna go ręka ochrania od zguby Przeciw zimowych dni śnieżnej zamieci I przeciw śmierci mroźnym tchom!... O luby, Rzuć lekkomyślność! Miałeś ojca przecie, Niech cię więc ojcem nazwie i twe dziecię.