lovrary

Sonet 115: Kłamią Me Dawniej Napisane Wiersze

Kłamią me dawniej napisane wiersze, Iżbym cię nigdy nie mógł kochać więcej; Nie znałem przyczyn, przeczby w fale szczersze Nie miał się rozlać ten mój blask jarzęcy. Atoli widząc, jak chytrze się wkrada Czas między śluby i królów przysięgi, Jak stal się tępi, piękność staje blada, Jak z prądem płynie umysł arcytęgi Z lęku przed Czasem i tą jego władzą, Nie mogłem-ż rzec ci: „Dziś kocham najbardziej“, Gdy to dziś pewne, a co jutro dadzą — Tą niepewnością serce moje gardzi? Miłość jak dziecko: żali nie ma prawa Rzec, iż jest duża, acz się większą stawa?